Zwycięstwo JS i porażka JM
Dziś rozegraliśmy mecze 2 kolejki z drużyną Orłów Rzeszów. Juniorzy starsi zwyciężyli 4:2, natomiast młodsi przegrali 1:5
Juniorzy Starsi:
W pierwszej połowie oba zespoły chciały przejąć inicjatywę i jak najszybciej objąć prowadzenie. Udało się to gościom, bo po dośrodkowaniu z rzutu rożnego jeden zawodników Orłów wyskoczył najwyżej i głową umieścił piłkę w siatce. Po tej bramce rzuciliśmy się do ataku, co dało efekt. W polu karnym został faulowany Patryk Dziok i sędzia wskazał na wapno. Do "jedenastki" podszedł Kamil Czech i pewnym strzałem zamienił ją na bramkę. Dalej atakowaliśmy stwarzając sobie kilka dogodnych sytuacji. Po przejęciu piłki w środku pola, Szymon Tomaszewski zagrał prostopadłą piłkę do Dawida Zimnego, a on mijając bramkarza umieścił ją w siatce. Prowadziliśmy 2:1 i za wszelką cenę chcieliśmy utrzymać ten wynik do przerwy. Nie udało się, bo kilka minut przed 45 minutą jeden z piłkarzy Orłów zagrał piłkę wzdłuż bramki a tam wbiegający napastnik gości wyrównał na 2:2. Chwilę później sędzia zakończył pierwszą połowę.
W drugiej połowie od razu zaatakowaliśmy i kontrolowaliśmy grę. Dawid Zimny zagrał długą piłkę do Kamila Czecha, a on praktycznie z linii końcowej boiska pokonał bramkarza gości. Wygrywaliśmy, ale chcieliśmy podwyższyć prowadzenie. Kilka minut później Dawid zagrał piłkę do Patryka Dzioka, który wyszedł sam na sam z bramkarzem i strzałem po krótkim rogu dał nam dwubramkowe prowadzenie. Po tej bramce trochę osłabliśmy, jednak nie pozwoliliśmy gościom na strzelenie bramki. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i doliczamy na swoje konto pierwsze 3 punkty w tym sezonie.
Juniorzy Młodsi:
W pierwszej połowie oba zespoły starały się grać w piłkę i narzucić swój styl gry. Drużyna Orłów lepiej dysponowana warunkami fizycznymi od naszych zawodników stwarzała sobie wiele sytuacji, jednak nie potrafiła ich wykorzystać. Pierwsza bramka dla gości wpadła, gdy zawodnik z Rzeszowa wyszedł oko w oko z naszym bramkarzem i nie myląc się umieścił piłkę w siatce. Goście nadal atakowali, jednak w końcówce połowy to my strzeliliśmy bramkę. W polu karnym ręką zagrywał piłkarz Orłów i sędzia podyktował rzut karny. Podszedł do niego Patryk Mikuszewski, który strzałem pewnie doprowadził do remisu. Chwilę później sędzia zakończył pierwszą odsłonę.
W drugiej połowie grali już tylko goście. Zdominowali całe boisko stwarzając sobie jedną akcje za drugą. Zdołali nam strzelić jeszcze 4 bramki, które wpadały najczęściej po błędach własnych. Mecz zakończył się wynikiem 1:5 dla gości.
W galerii są już zdjęcia z obu spotkań. Na kanale WisłokTV jest nagrany rzut karny Kamila Czecha z meczu juniorów starszych i Patryka Mikuszewskiego z juniorów młodszych oraz bramka Orłów na 1:3.
Komentarze